Opis Produktu
Fantastycznie! Witaj w grze "Professor Layton i Zagubiona Przyszłość", fantastycznej przygodowej grze logiczno-podręcznikowej stworzonej przez Level-5. W tym trzecim z ukochanej serii Professor Layton, śledzimy genialnego profesora Hershela Laytona i jego wiernego asystenta Luke'a Tritona, gdy odkrywają tajemnicę, która przenosi ich przez czas. Akcja zaczyna się, gdy otrzymują tajemniczy list od Luke'a... z przyszłości! Haha, ekscytujące, co nie? Gra łączy wciągające łamigłówki z angażującą historią pełną niespodzianek i intryg. Piękne animacje i nastrojowa muzyka dopełniają całości.
Kontekst Historyczny
"Professor Layton i Zagubiona Przyszłość" został wydany w 2010 roku i od tamtej pory zdobył specjalne miejsce w sercach wielu graczy. Gra kontynuuje sukces swoich poprzedników, "Professor Layton i Zagadkowe Miasteczko" oraz "
Professor Layton i Pudełko Pandory". Seria słynie z unikalnego połączenia łamigłówek i historii, a ten tytuł nie jest wyjątkiem. Przyczynił się do trwałej popularności franczyzy.
Recenzje Ekspertów
IGN nazwał grę "oszałamiającym osiągnięciem" i przyznał jej ocenę 9/10. GameSpot chwalił grę za "wciągającą historię i sprytne łamigłówki", przyznając jej ocenę 8.5/10. Fantastycznie, prawda?
Coś dla Ciebie?
Ta gra jest idealna dla miłośników łamigłówek i fanów wciągających historii. Jeśli lubisz dobrą zagadkę i wyzwania dla umysłu, to ta gra jest dla Ciebie! Doskonała również dla wszystkich, którzy cenią sobie urokowy styl i charakterystyczną historię serii Professor Layton.
Podobne Gry
Jeśli podoba Ci się "Professor Layton i Zagubiona Przyszłość", polecam spróbować również "Professor Layton i Maska Cudu" oraz "Professor Layton i Dziedzictwo Azran". Oba tytuły oferują tę samą mieszankę wciągających łamigłówek i fantastycznych historii.
Zgodność
Fantastyczne wieści! "Professor Layton i Zagubiona Przyszłość" można grać na wszystkich
Nintendo DS (DS Phat,
DS Lite, DSi i
DSi XL), 2DS i 3DS. Ponieważ gry DS są wolne od regionu, możesz grać zarówno w europejskie, jak i północnoamerykańskie wersje. Ekstra, co nie?